Poezja Wacława Potockiego wypełniona jest dźwiękami– czasem brzmiącymi wesoło, harmonijnie lub kojąco, częściej zgiełkliwie, hałaśliwie, a nawet żałobnie. Słychać tu wdzięczną muzykę, słodkobrzmiącą lutnię Dawidową, zgodne z sercem pienie nabożne, które „nie ginąc zaraz w uszach, aż do nieba wienie” (Potocki 1911a: 66), ale i „próżne kuranty”, „szepty nieuczciwe i […]