Pierwsze dwie dekady XX w. w kulturze upłynęły pod znakiem nasilających się sprzeczności. Stateczna pedagogika sąsiadowała z subwersyjną psychoanalizą, ultramontanizm z rewolucyjnym marksizmem, liberalizm z agresywnym nacjonalizmem. To, co działo się sferze idei nie pozostawało bez wpływu na życie codzienne. Dynamicznie zmieniała się estetyka, upodobania i gusty muzyczne. Nauka rościła sobie prawo wyższości nad normy etyczne i przyjęte reguły obyczajowe. Jedną ze zmian w tym obszarze było poddanie ciała kobiecego analizom w kontekście kształtujących się teorii dziedziczenia, psychiatrii, neurologii i wiedzy o ludzkiej seksualności. W literaturze medycznej zwrócono uwagę na fizjologiczne procesy, które do niedawna pojawiały się wyłącznie w kontekście ludzkiej prokreacji. (Fleming 2008: 100) W taki sposób w pierwszych dekadach XX wieku nastąpił wysyp artykułów dotyczących najbardziej przemilczanej, intymnej strony życia kobiet, związanej z życiodajnym płynem – krwią. W medycznym dyskursie menstruacja, zwana także regularnością staje się jednym ze słów- kluczy do zrozumienia zagadki ciała i psychiki kobiet.
W 1911 r. na łamach „Zdrowia” pewien lekarz relacjonując badania Lombroso i Pasiniego przeprowadzone wśród przestępczyń odnotował osobliwość, otóż większość z grupy 120 pań „…rumieniła się przy rozpytywaniu się o menstruację, nie zdradzając jednocześnie żadnych oznak zmieszania, gdy ich pytano o szczegóły przestępstw.” (Jaworski 1911: 475)
Inny lekarz-higienista, wieloletni praktyk skonstatował, że „regularność u dziewcząt gra w internatach pierwszoplanową rolę” (Goździecki 1910:609).
Ustalono pewne reguły, wedle których płciową dojrzałość osiągają wcześniej dziewczęta z miast (pomiędzy 11 a 13 rokiem życia) od rówieśniczek ze wsi. Te falstart w dojrzałość mieszkanek miast w dojrzałość płciową przypisywano specyficznym, miejskim obyczajom, jak: naganny zwyczaj intensywnego życia towarzyskiego. Wyraźnie akcentowano sensualny podtekst towarzyskich tańców. Podniety płynące z tańca, konwersacji, szeleszczących toalet, widoku młodych mężczyzn, a także n zapachu perfum wywołują w organizmach dziewcząt przedwczesną dojrzałość płciową:
[…] młodych dziewcząt nie należy zbyt wcześnie wprowadzać do towarzystwa, radzi doświadczony lekarz, bo taka comiesięczna utrata krwi z organizmu nie dość jeszcze dojrzałego, nie dość rozwiniętego, zagraża rozwojowi anemią czyli bezkrwistością, tak powszechną w miastach. (Stella Sawicki Jan Higiena panien:155)
Przywołanie przedwczesnej menstruacji nastąpić może także na skutek pobudzenia seksualnego dziewcząt masażami. Dlatego środek ten, pielęgnujący ciało, powinien być –wedle porad lekarzy – odłożony na późniejszy okres życia kobiety. (Anonim a, 1908:429)
Higieniści radzą kobietom dbanie o czystość, codzienne ablucje ciepłą wodą, stałe zażywanie kąpieli raz na dwa tygodnie w temperaturze 28-30 stopni C., pozbycie się uciskającego gorsetu, noszenie stanika bez fiszbinów i brykli, zmianę bielizny nocnej dwa razy na tydzień. Piętnują stary zwyczaj noszenia w czasie periodu brudnej bielizny, która, jak argumentowali, stawała się siedliskiem bakterii i rozsadnikiem zakażeń. (Stella-Sawicki:115) Inne wskazówki dotyczą abstynencji seksualnej, wyeliminowania podczas miesiączki alkoholu, ograniczenia wysiłku fizycznego i takich czynności jak: jazda konna, a nawet szycie na popularnej „maszynie nożnej”.
Na początku XX wieku w medycznych periodykach coraz mocniej pobrzmiewa opinia, że kobiecą naturę można poznać za pomocą fizjologicznego kodu menstruacji. Triada pojęć cykliczność- zmienność- pobudzenie wpisane jest w proces menstruacji, w pulsującym rytmie którego żyje cały organizm kobiecy, wszystkie jego funkcje fizyczne i psychologiczne. Inni badacze twierdzili, że w czasie miesiączki dochodzi do tajemniczych procesów w organizmie, m.in. przekrwienia mózgu powodującego zaburzenia behawioralne kobiet. Krafft –Ebbing, do którego odwoływali się polscy lekarze, opisał syndromy „psychoz menstruacyjnych”. Podczas miesiączki, dowodził niemiecki psychiatra, zwiększa się nieobliczalność kobiet, narasta skłonność do agresji, samobójstw i popełniania przestępstw. Legrand du Saulle przekonywał, że większość złodziejek w chwili popełniania przestępstw miesiączkuje. Lombroso, że morderczynie, w odróżnieniu od normalnych, pozbawionych morderczych instynktów kobiet, zaczęły miesiączkować we wczesnym dzieciństwie. (Jaworski 1911:122)
Cykl miesiączkowy jest niezbędny, ale nawet ten funkcjonujący prawidłowo zaburza stabilność emocjonalną kobiet i zdarza się, że poszczególnych przypadkach pobudza w nich mordercze instynkty. Jeszcze bardziej groźne od samej miesiączki jest jej nagłe ustanie. Józef Jaworski opisał dość szczególny przypadek: u młodej dziewczyny po przerwaniu menstruacji nastąpiła „bezczułość połowiczna kończyn”, która ustąpiła samoczynnie po pojawieniu się menstruacyjnej krwi. Odnotowano też i inne przypadki, po gwałtownym ustaniu miesiączki kobiety zapadały na choroby płucne, epilepsję lub pląsawicę. (Jaworski 1911:112) W popularnym poradniku medycznym autorka konstatowała, że bolesne miesiączki to następstwo braku zdrowej krwi i silnych nerwów. Ta sama autorka twierdziła, że wszystkie kobiety o nerwowym usposobieniu powinny być badane ginekologicznie, ponieważ przyczyną ich nerwowości są zazwyczaj chore jajniki lub macica. (Fischer-Duckelman 1912:439) Inny publicysta wtórował, że bolesna menstruacja i kłopoty ginekologiczne kobiet to objaw fizycznej degeneracji kobiet, wytworu współczesności (MW: 1910:181).
Uznano, że menstruacja jest barometrem stanu zdrowia kobiety, ale w innym kontekście, niż współcześnie. Dość powszechnie mylono następstwa z przyczynami, dlatego w przerwaniu menstruacji dopatrywano się źródła różnych zaburzeń organicznych: paraliżu, niedowładu, epilepsji, gruźlicy, szaleństwa i obłędu. W wywodach lekarskich uderzająca jest stała dyspozycja do umieszczania menstruacji w dyskursie metafizyki krwi. Do niedawna puszczanie złej, skażonej krwi było jedną z popularnych metod leczniczych. Kobiety żyją w rytmie wymiany krwi, jeśli zatem cykl ten ulega destrukcji, zła krew psuje organizm jako całość – ciało i psychikę. W narracji dotyczącej ciała kobiet odnajdujemy ślady oddziaływania psychoanalizy (studia nad histerią), eugeniki (teorie degeneracji). (Trillat 1993). Wskazanie na krew jako czynnika odpowiadającego za zachowania behawioralne trzy dekady później, w latach 30. XX w. przybrało postać badań serologicznych powiązanych z antropologią rasową (korelacja typu rasowego z grupą krwi), drogi prowadzącej donikąd. Demonizowanie tego niewinnego, naturalnego fizjologicznego procesu zachodzącego w ciele kobiet odbijało wszystkie nadchodzące szaleństwa epoki. Zanim do tego doszło z medycznego dyskursu na temat menstruacji z początków XX w. płynął wniosek, że dziewczęta należy chronić przed zbyt silnymi doznaniami: zapachem perfum, upajająca muzyką, szelestem sukni w tańcu, towarzyskim flirtem, gorsząca literaturą i wpajać pewne przekonanie, że zmysły są po to, aby trzymać je na mocnym postronku.
Źródła
- „Kosmetyka” 1908, nr 49, s. 429.
- Anonim, „W sprawie zwyrodnienia”, „Kosmetyka” 1910, nr 20, s.181.
- Bagiński Antoni, „Listy o higienie kobiecego organizmu”, „Kosmetyka” 1910, nr 18, s.243.
- Fischer-Dückelmann Anna, „Kobieta lekarką domową. Podręcznik do pielęgnowania zdrowia i lecznictwa w rodzinie w rodzinie z szczególnym uwzględnieniem chorób kobiecych i dziecięcych, położnictwa i pielęgnowania dzieci”, przeł. Teresa Jaroszewska, Księgarnia Nakładowa Anny i Wilhelma Arming , Wiedeń 1912 (wyd.3).
- Fleming Dagmara, „Warszawianka w kąpieli. Problem higieny w warszawskiej prasie kobiecej”, Neriton, Warszawa 2008.
- Goździecki Wacław, „Higiena internatów dla dziewcząt”, „Zdrowie” 1910, nr 7, s. 609-623.
- Jaworski Józef, „Wpływ menstruacji na sferę nerwowo-psychiczną kobiety”, „Zdrowie” 1911, nr 6, s. 475-480.
- M.W., „O fizycznym zwyrodnieniu współczesnej kobiety”, „Kosmetyka” 1909, nr 21, s.294.
- Trillant Etienne, „Historia histerii”, przekł. Zofia Podgórska-Klawe, Elżbieta Jamrozik, Zakład Imienia Ossolińskich, Wrocław-Warszawa 1993.
Artykuły powiązane
- Gawin, Magdalena – Blednica – zagadka ciała kobiecego
- Kuziak, Michał – Ciało kobiece – romantyzm
- Magnone, Lena – Pozytywizm – zniewieściałe ciało męskie