Wzrok w „Dzienniku wyprawy Stefana Batorego pod Psków” Jana Piotrowskiego

Na epistolarny Dziennik wyprawy Stefana Batorego pod Psków składa się czternaście listów napisanych przez Jana Piotrowskiego, jednego z sekretarzy królewskich, do marszałka wielkiego koronnego Andrzeja Opalińskiego między kwietniem 1581 a marcem 1582 roku. Piotrowski towarzyszył wówczas Stefanowi Batoremu w trzeciej kampanii wojny polsko-moskiewskiej o panowanie w Inflantach, której celem było zdobycie twierdzy pskowskiej. Jego relacja z tej wyprawy genologicznie najbliższa jest formie diariusza, ale za sprawą wyraźnej subiektywizacji sposobu przedstawiania zdarzeń i obecności rozbudowanych struktur narracyjnych przypomina pamiętnik właściwy. Pod względem tematycznym utwór łączy zarazem cechy dwóch najpowszechniej uprawianych w dobie staropolskiej odmian tego rodzaju piśmiennictwa: dziennika podróży i pamiętnika wojennego.

Jan Piotrowski jako narrator Dziennika nie jest w pełni niezależny, ponieważ opisuje przebieg marszu armii królewskiej i oblężenia przez nią Pskowa na prośbę swego protektora, który pozostał w kraju. Relacja królewskiego sekretarza nie ma jednak charakteru urzędowego. Piotrowski okazuje się nie tylko uważnym obserwatorem, ale i komentatorem opisywanych zdarzeń. Ich selekcji dokonuje samodzielnie, chociaż uwzględniać musi wątki szczególnie interesujące dla marszałka Opalińskiego. Główne narzędzie do recepcji rzeczywistości stanowi dla autora Dziennika zmysł wzroku, co jest u dawnych pamiętnikarzy zjawiskiem typowym. Do podkreślenia roli tego zmysłu przyczynia się też perspektywa, z której dokonuje on czynności narracyjnych. Piotrowski nie jest uczestnikiem wydarzeń o których opowiada i nie ma nie wpływu. Jest tylko ich świadkiem, ale znajduje się w bliskim otoczeniu tych osób, które bezpośrednio o nich decydują (czyli króla Stefana Batorego oraz Jana Zamoyskiego, kanclerza i nowo mianowanego hetmana wielkiego koronnego).

Narrator Dziennika wyprawy Stefana Batorego pod Psków często opisuje wyprawę wojenną w sposób charakterystyczny dla relacji z podróży, w których wrażenia wzrokowe są zazwyczaj szczególnie eksponowane. Zauważyć to można zwłaszcza w opisach miejsc, co ilustruje fragment dotyczący samego Pskowa i jego okolic:

Jan Piotrowski : Dziennik wyprawy Stefana Batorego pod Psków: 59-61

Patrzymy już na Psków. O Jezus, toć wielkiego coś, by drugi Paryż. Pomóż nam do niego, Panie Boże! […] Miasto to barzo wielkie; w Polsce takiego nie mamy; murem obtoczone wszystko, cerkwie jako las gęste a świetne stoją, wszystkie murowane, domów za murem nie widać. […] Kraj około miasta nadobny. W nadobnej równi leży. W mili od miasta dwie rzece, Wielika i Czerota, schodzą się i tak jako Wisła pod Warszawą, nadobnie płyną. Z drugiej strony miasta trzecia rzeczka, Pskówka, miesza się w te dwie, a ta przez zamek płynie i będą oblężeni tą wodą mieć wygodę wielką. W pół mili od miasta są pagóreczki piaszczyste, po nich wszytko jałowcowe chrósty.

Zwięzły, ale plastyczny obraz twierdzy i jej najbliższych okolic jest tu kształtowany poprzez przywołanie na zasadzie porównania znanych czytelnikowi realiów geograficznych. Uzupełnieniem tego są nacechowane emocjonalnie konstrukcje przymiotnikowe, które wyrażają podziw autora-obserwatora dla obleganej metropolii oraz informacje o ukształtowaniu terenu wokół miasta (wraz z podaniem konkretnych odległości).

Za sprawą percepcji wzrokowej Piotrowski niejednokrotnie ujawnia się jako narrator przed czytelnikiem relacji, nadając jej jednocześnie bardziej osobisty i subiektywny charakter. Opisując wydarzenia, miejsca i osoby nie waha się wygłaszać własnych ocen i sądów, uzasadniając je właśnie doznaniami wzrokowymi. O schwytanym przez wojska królewskie dowódcy oddziału carskich strzelców pisze:

Jan Piotrowski : Dziennik wyprawy Stefana Batorego pod Psków: 106

Przed wieczorem wpadł nam w ręce nie lada więzień, Mikita Chwostow, Moskwicin z sługą swoim. […] Strzelców jego 500, obaczywszy, że pan w łykach, nazad ku jezioru poszli. […] Chłopa od dawnych czasów urodziwszego nie widziałem i podobniejszego; mógłby się ze lwy kęsać. Młody około 30 lat. Wszytko wojsko chodzi mu na dziwy.

Doświadczenie wzrokowe jest wreszcie w utworze Piotrowskiego (tak jak w wielu innych zabytkach dawnego pamiętnikarstwa) czynnikiem potwierdzającym przed odbiorcą autentyczność relacji i prawdomówność autora jako naocznego świadka opisywanych wydarzeń. Sekretarz królewski powołuje się na nie wówczas, gdy chce podkreślić znaczenie przedstawianych faktów, lub gdy te (jego zdaniem) są dla czytelnika trudne do uwierzenia. Zauważyć to można na przykład, gdy informuje Opalińskiego o rozmiarach strat w armii królewskiej po pierwszym szturmie na mury twierdzy:

Jan Piotrowski : Dziennik wyprawy Stefana Batorego pod Psków: 81

Legło naszych przy tym szturmie nie wiem jako wiele, bo o tem mówić nie każą; ja ich kładę wszytkich na 500, rannych kamieńmi, siekierami, kijmi potłuczonych barzo wiele. […] Barwierzow tak wiele nie masz, coby opatrywaniu podołali. Na com sam patrzył, wypisuję WMci, swemu Miłościwemu Panu.

Zmysł wzroku pełni zatem w Dzienniku wyprawy Stefana Batorego pod Psków Jana Piotrowskiego rolę typową dla większości pamiętników polskich z XVI i XVII wieku: jest w procesie recepcji rzeczywistości zmysłem dla autora-narratora najważniejszym, który z jednej strony decyduje o kształcie elementów świata przedstawionego, z drugiej zaś określa jego wiedzę o wydarzeniach i kompetencje do opowiadania o nich czytelnikowi.

Źródła

Źródła

  • Piotrowski Jan; „Dziennik wyprawy Stefana Batorego pod Psków” (1867, powst. 1581-1582); cyt. za: Piotrowski Jan, „Dziennik wyprawy Stefana Batorego pod Psków”, oprac. Aleksander Czuczyński, Księgarnia Spółki Wydawniczej Polskiej, Kraków 1894, cytaty na s. 59, 60-61, 79, 81, 106.

Opracowania

  • Rytel Jadwiga; „»Pamiętniki« Paska na tle pamiętnikarstwa staropolskiego”; Zakład Narodowy im. Ossolińskich, Wrocław-Warszawa-Kraków 1962.
  • Sajkowski Alojzy; „Nad staropolskimi pamiętnikami”; Uniwersytet im. Adama Mickiewicza, Poznań 1964.
  • Kaczmarek Marian; „Wstęp”, [w:] „Antologia pamiętników polskich XVI wieku”; pod red. Romana Pollaka, Zakład Narodowy im. Ossolińskich, Wrocław-Warszawa-Kraków 1966.

Artykuły powiązane