Cielesność i podmiotowe doznanie ciała to jedna ze sfer ludzkiego doświadczenia najczęściej opisywanych przez Włodzimierza Odojewskiego. Odojewski jest pisarzem szczególnie wyczulonym na to, by oddać cały rejestr wrażeń sensualnych człowieka i włącza te doznania w obręb problematyki psychologicznej, którą konsekwentnie rozwija w głównych formach swej twórczości. W jego prozę (wczesne opowiadania spod znaku egzystencjalizmu, w trylogię podolską, opowiadania emigracyjne oraz powieść Oksana) wpisana jest spójna, z ciałem związana, koncepcja antropologiczna i bogata problematyka poznawcza (Rembowska-Płuciennik 2004). Somatyczno-sensualne doznanie świata staje się u Odojewskiego także przedmiotem refleksji samych bohaterów – istnienie we własnym ciele zajmuje ich uwagę w ciągły i dramatyczny sposób.
We wczesnej prozie Odojewskiego (Miejsca nawiedzone 1959, Kwarantanna 1960) stanowiącej przykład wpływów egzystencjalizmu w literaturze polskiej (Lipski 1960), odrzucenie wglądu w cudze doświadczenie jest uzasadniane filozoficznie, jako wynik tezy o nieprzekraczalnej ludzkiej samotności. Wobec tego ludzkie ciało nabiera szczególnego znaczenia jako główne medium komunikacji – tylko jego reakcje, odruchy, formy ekspresji dostarczają obserwującemu wiedzy o wnętrzu drugiego człowieka. Te oznaki stanów wewnętrznych są jednakże bardzo rzadkie w toku wypowiedzi narratora – drugi człowiek nieczęsto jest przedmiotem refleksji, obserwacji czy współodczuwającego zainteresowania, co podkreśla dodatkowo przepaść ontologiczną i egzystencjalną, nawet między kochankami.
Pomimo zdecydowanej przewagi w tej prozie solipsystycznych form narracyjnych (monolog wewnętrzny, często pokrewny strumieniowi świadomości) teza o niepoznawalności drugiego człowieka konstruowana jest w oparciu o stricte zewnętrzne obserwacje sygnałów emocji czy doznań innego. Dlatego ważny jest timbr jego głosu, wyraz oczu, zaobserwowany sposób wykonywania jakiś czynności. Ten sposób analizy psychologicznej opartej na opisie cielesności obecny jest u Odojewskiego także w jego późniejszych, pisanych już na emigracji opowiadaniach:
Włodzimierz Odojewski : Zapomniane, nieuśmierzone…: 8
W rzeczywistości jednak zdawała się zbierać siły, aby się opanować: mięśnie jej twarzy zadrgały, jakby z wysiłku, by nadać twarzy spokojny, zadowolony wyraz. Potem ścisnęła w dłoni torebkę i drugą ręką zupełnie niepotrzebnie przygładziła na biodrze suknię.
W powieściach pisarza stany cielesne bohatera często motywują dodatkowo całokształt skomplikowanych zabiegów kompozycyjnych. Już w Białym lecie (1958) pojawia się charakterystyczna sytuacja fabularna – bohater przeżywa boleśnie nie tylko brak pozycji społecznej, rozkład małżeństwa, ale i postępującą chorobę serca. W Miejscachnawiedzonych Odojewski posłużył się chwytem przedśmiertnego monologu bohatera – monologu z pogranicza różnych stanów świadomości (maligna, sen, chorobliwe pobudzenie umierającego na gruźlicę). Rytm narracji – asocjacyjny tok o rozluźnionej spójności – oddaje falowanie stanów psychocielesnych narratora dokonującego życiowej summy w warunkach postępującej degradacji fizycznej i psychicznej. Taka sytuacja bohatera pojawia się u Odojewskiego bardzo często, co pozwala mu na posłużenie się poetyką fantasmagorii czy surrealistycznej groteski (poetyka snów bohatera z Miejsc nawiedzonych). Pociąga to za sobą odrealnienie świata przedstawionego. Utrudnia to również czytelnikowi rozpoznanie, czy zaprezentowane zdarzenia nie są jedynie pochodną choroby czy halucynacji bohatera, czy nie rozgrywają się jedynie w obrębie majaków postaci (np. Pogrzebany, Kwarantanna II, Luminal) (Pędziński 1960). W tomie opowiadań Kwarantanna oprócz tego samego chwytu przemieszania rzeczywistości i halucynacji pojawia się także znamienna nowość: groteskowe obrazowanie i deformacja ciała:
Włodzimierz Odojewski : Kwarantanna: 159
Ukośne światło słoneczne uwydatniało jego kształty, wszystkie pęknięcia na skórze, rozszerzone pory z wyrastającymi z ich wnętrza pojedynczymi włoskami, cofniętą nieco dolną szczękę, tak że i nos i szczęka górna wysunięte nadmiernie do przodu wyglądały jak coś w rodzaju ptasiego dzioba […]
Podobna niejasność konstruuje fabułę i kompozycję powieści Czas odwrócony (1965), w której potencjalna amnezja bohatera wyjaśnia epizod z jego wojennej przeszłości i jego winę tragiczną (Bereza 1965). Tłumaczy także chwyt pętli czasowej i rozchwianie ontologicznego statusu świata przedstawionego, który okazuje się światem na wskroś paradoksalnym (Wiśniewska 1999).
Ta dramatyczna wizja cielesności objawiła się w całej pełni w tzw. trylogii podolskiej, na którą składają się: powieść Wyspa ocalenia (1964), zbiór opowiadań Zmierzch świata (1962) oraz powieść Zasypie wszystko, zawieje… (Paryż 1973) i niedokończona, znana z kilku fragmentów powieść Odejść, zapomnieć, żyć… Bohaterowie cyklu podolskiego doświadczają swych ciał głównie poprzez ból i objawy chorobowe występujące bez żadnych przyczyn oraz drastyczne ograniczenia aparatu percepcyjnego. Przyspieszone tętno, brak tchu, duszności czy dreszcze towarzyszą im niemal nieustannie i zdają się stanem raczej normalnym niż niezwykłym. Ich ciała nie stają się prawie nigdy źródłem przyjemności. Odojewski skonstruował postaci ustawicznie zasłuchane we własne procesy fizjologiczne, niezależne od ich woli, a więc zatrważające i obce. Nie są one tylko cichym akompaniamentem dla życia wewnętrznego, lecz nabierają charakteru autonomicznych zdarzeń psychicznych. Skomplikowane stany psychiczne zostają najczęściej dopełnione przez opis reakcji cielesnych, tworzy się w ten sposób konsekwentnie rozwijany przez pisarza język integracji psychocielesnej.
Włodzimierz Odojewski : Zmierzch świata: 230-231
[…] i kiedy tak leżał nieruchomo, skupiony, porażony niecierpliwością, przyszło mu na myśl, że Katarzyna może nie przyjść; od tej myśli krótkie, ale gwałtowne szarpnięcie przeszyło go od stóp do głowy, aż chwycił się za pierś, potem ścisnął w dłoniach skronie i dopiero wtedy skurcz bólu powoli ustąpił […]. Powtarzał sobie uporczywie, że Katarzyna przyjdzie […] czuł już pod koniuszkami palców jej chłodną skórę, pod którą głęboko ukryte biło ciepło, na twarzy miał ciężkie zwoje jej włosów, oplątywały go chwytliwie; jej zapach opływał go, przenikał jak powietrze, zapierał mu oddech, pod piersiami czuł ucisk jej piersi […]
Zaskakują drobiazgowość i częstotliwość, z jakimi postaci te rejestrują lub wspominają doznania fizjologiczne. Ich świadomość ulega bez przerwy naciskowi reakcji, których nie można opanować ani od których nie sposób się uwolnić. Myśl jakby nie była w stanie oderwać się od ciała – nie może go pominąć, gdyż staje się ono źródłem drażniąco wyrazistych sygnałów. Skupienie uwagi na doznawaniu własnej cielesności nie stanowi dla człowieka sytuacji naturalnej – wywołuje je najczęściej ból, choroba, ale też uczucie rozkoszy. Te „odmienne stany cielesności” zwracają uwagę podmiotu na procesy cielesne i percepcyjne nie angażujące naszej świadomości, a wchodzące w skład tzw. schematu cielesnegoSchemat cielesny – Cały, holistycznie funkcjonujący sensomotoryczny system człowieka, działający bez ustawicznej kontroli uwagi. To gatunkowy zespół możliwości i umiejętności ruchowych, regulujący postawę i ruch ciała w środowisku. (Gallagher 2005: 24-33). Wtargnięcie tego typu doznań w jej obręb jest objawem sytuacji alarmowej dla organizmu, doświadczeniem tyleż wyjątkowym, ile niepokojącym. W cyklu podolskim ten model odczuwania stanowi zaś normalny modus bycia w ciele – tym bardziej oddziałujący na czytelnika, im bardziej odbiega od potocznego doświadczenia. Zjawisko to, jako reakcja polegająca na odbieraniu bardziej fizycznym niż psychicznym bodźców ze świata, jest jednym ze stadiów tzw. procesu psychosomatycznego. Powoduje on wtórne zaburzenia organiczne pod wpływem pierwotnych urazów psychicznych, których najczęstszą przyczyną okazuje się niezwykle silny lęk egzystencjalny, wywołany zagrożeniem śmiercią, zniszczeniem, poczuciem utraty czegoś najistotniejszego (Kutter 1998).
W trylogii podolskiej pamięć bohaterów – główny mechanizm psychologiczny i narracyjny (Zalewska 1991-1992) – nie pomija sfery przeżyć fizycznych, podsuwa wspomnienia zmiany rytmu serca, temperatury ciała, zaburzeń percepcji. Ciało narzuca się świadomości bohaterów stałymi dreszczami, nadmierną potliwością, goryczą w ustach, gorączką, drżeniem rąk. Odnotowywane są raz po raz zmiany napięcia mięśni, bóle i skurcze, jakby opowieść o fizycznym cierpieniu istnienia była historią snutą równolegle do rozwoju wojennej fabuły. Własne ciało odczuwane aktualnie lub wspominane zawsze istnieje w świadomości bohaterów w powiązaniu ze wzmożoną wrażliwością na to, co w nim zachodzi bądź zachodziło. Mechanizm wspominania przybiera niekiedy postać przeżycia ekstatycznego: opuszczenia ciała, by wcielić się w siebie z przeszłości. Takich gwałtownych wrażeń doznają wszyscy bohaterowie. Paweł, rozmyślając o chwili, gdy wraz z Katarzyną poszukiwał w zniszczonej Czupryni kuzyna Piotra, wstępuje w inny czas, w innego siebie:
Włodzimierz Odojewski : Zmierzch świata: 136
[…] ponownie wracał tam do stóp naznaczonego śmiercią i pożarem domu […] w to swoje obolałe, zatrute jadami ciało, które na chwilę był opuścił, i w ten zmącony mózg; z powrotem do myśli, których się nigdy nie pozbędzie, dopóki będzie żył.
Powrót do teraźniejszości również nabiera charakteru cielesnej transformacji, bolesnej i wyczerpującej, pochłaniającej siły fizyczne i psychiczne. Piotr tak oto przeżywa wspomnienie dzieciństwa:
Włodzimierz Odojewski : Zmierzch świata: 24
[…] teraz wracał właśnie stamtąd spustoszony i zamroczony, to było najoczywistsze, i czuł w ustach gorycz i smak jeszcze czegoś żelazistego, co mogło być krwią, bo płuca krztusiły mu się z braku tchu i serce, tak, serce rozpadło się w nim na wiele serc, waliło w każdym mięśniu, ścięgnie, w skórze, w każdym zakamarku jego ciała, gdy wracał stamtąd wyczerpany do ostateczności, choć leżał tylko na łóżku […] gdy wracał jak po ciężkiej chorobie wiedząc, że na tym wcale się to nie skończy, że będzie tak krążył pomiędzy tamtym krajem a dzisiejszością jeszcze wielokroć […]
Jednym z najbardziej przejmujących doznań, jakie towarzyszą bohaterom Odojewskiego, jest poczucie dezintegracji ciała, jego rozpadu na autonomicznie istniejące i funkcjonujące narządy. Dają one o sobie znać dręczącą aktywnością. Nieustanna świadomość pracy własnego serca, płuc, gruczołów ślinowych czy potowych staje się nie do zniesienia. Upiorność tego stanu prowadzi niekiedy do uznania swego ciała za przedmiot zewnętrzny wobec tego, kim jest naprawdę człowiek. Ciało postrzega się wówczas jako uciążliwy balast, jako coś zupełnie obcego w stosunku do „ja”, gdyż wymyka się ono spod kontroli, wywołując przejmujące wrażenie niezależnego życia. Najbardziej dramatycznych przykładów takiego doznania dostarcza opowiadanie Ucieczki, ukazujące Katarzynę zamkniętą w przyfrontowym, niemieckim domu publicznym. Opowiadanie to dowodzi, że preferowana przez Odojewskiego technika narracyjna (różne odmiany strumienia świadomosci i narracji personalnej) nie pociąga za sobą nadmiernej psychizacji w konstrukcji bohaterów. Ich cielesność pozostaje gęsta i nieprzezroczysta. Permanentne odczuwanie przez postaci ciężaru fizyczności (nie do ogarnięcia świadomością) to jeden z najważniejszych środków, jakie stosuje pisarz do skonstruowania pesymistycznej wizji egzystencji. W pojęciu bohaterów nie stanowi ono jednak dopustu czy kary. Jest elementarnym doświadczeniem człowieka i to stopniowalnym w swej intensywności, aż do wrażenia zupełnej dezintegracji ciała. Także silne emocje kontrapunktowane są opisem somatycznej reakcji na nie. Piotr, dowiadując się prawdy o Semenie Gawryluku jako swym przyrodnim bracie i jego zbrodniach doznaje wstrząsu tyleż psychicznego, co cielesnego:
Włodzimierz Odojewski : Wyspa ocalenia: 129
i teraz Piotr zadrżał tak silnie, bo wciąż czuł to ziębiące tchnienie przeciągu wnikające przez koszulę i skórę w głąb ciała i posłyszał tak głośny szczęk swoich zębów, że zdawało mu się, iż na chwilę zagłuszył on nawet wspomnienie tamtych fatalnych dźwięków, ale nie, nie trwało to zbyt długo, bo zaraz znowu posłyszał pod sklepieniem swej czaszki, jak wtedy gdy siedział naprzeciwko Nika, drewniany łoskot kół […]
To nagłe zrozumienie własnej sytuacji wywołuje nieuchronnie cielesną metamorfozę. W symboliczny sposób zostaje podkreślona momentalna przemiana – traumatyczne przejście z chłopięcości w przedwczesną starość jest doświadczeniem wojennym. Wyczerpanie, ból, zaburzenia świadomości są organiczną odpowiedzią na brutalność doświadczeń – ciało również zostaje sparaliżowane, zdeformowane nawet wówczas, gdy nie odniosło ran realnych. Taką traumą jest dla Piotra obserwacja fali uciekinierów w pierwszych dniach wojny (opowiadanie Exodus): po zetknięciu z chaosem i nieszczęściem, paniką ludzi obserwuje on w lustrze twarz starca, twarz nieswoją, zniszczoną.
Ciało jednak najczęściej buntuje się przeciw doznanemu okrucieństwu – ucieka w chorobę. Ten somatyczny odruch stanowi jedyną obronę przed agresją otoczenia. Głęboki kryzys psychofizyczny pojawia się najczęściej po bezpośrednim zetknięciu ze śmiercią i przypomina wstrząs wywołany przez kontakt z niewyobrażalnym (Szczepkowska 2002: 149-150). Przykładem takiej sytuacji może być powrót Pawła z Katynia, dokąd udał się on, by sprowadzić zwłoki swego starszego brata, Aleksego:
Włodzimierz Odojewski : Zasypie wszystko, zawieje…: 96-97
„To wszystko prawda” powiedział jeszcze. Potem się cofnął. Potem znowu się cofnął. I jeszcze się cofnął. Potem szedł już do swego pokoju. Potem był chory.
W trylogii podolskiej wyczerpanie, choroba bohatera motywują też szereg zaburzeń chronologii, pętli czasowych, powtórzeń fabularnych i nieustanne falowanie narracji, oparte na poetyce flashbacku i przemieszaniu płaszczyzn czasowych (Bieńkowski 1991, Tomasik 1991). Obszerne fragmenty cyklu ukraińskiego, nawet szczególnie ważne dla zrozumienia rozwoju fabuły i losów postaci, przybierają formę z pogranicza snu i jawy, halucynacji i wspomnienia, majaków i realności. Tak jest na przykład w długiej sekwencji wyprawy Pawła do zniszczonego Krzyżtopola, gdzie miał on odnaleźć ślad Katarzyny i dowiedzieć się ostatecznie, co się z nią stało. Jednak stan psychofizyczny Pawła (ostatecznie epizod kończy się jego kilkudnową chorobą) narzuca temu fragmentowi formę niemal fantasmagorii, zamieniając poszukiwania bratowej w podróż przez piekło. Ostatecznie nie wiadomo nawet na pewno, czy Paweł w Krzyżtopolu był, a jeśli nawet tam dotarł, zebrane informacje są zupełnie niewiarygodne.
Odojewski nadaje również cielesności ludzkiej znaczenia symboliczne wpływające na relacje między bohaterami. Pokrewieństwo i podobieństwo fizyczne nie oznaczają w cyklu podolskim pozytywnych więzi – komplikują bowiem ludzkie losy i, paradoksalnie, bardziej dzielą niż łączą. Fizyczne podobieństwo Piotra i jego przyrodniego brata Ukraińca Gawryluka staje się znakiem hańby dla rodziny Czerestwienskich i unaocznieniem skomplikowanych relacji między wszystkimi nacjami kresowymi. Dziedziczność cech fizycznych zostaje bardzo mocno podkreślona, jakby sam fakt ich zwielokrotnienia w drugim człowieku budził wyraźny niepokój. Podobieństwo do Aleksego odpycha od Pawła Katarzynę, podobnie jak podobieństwo Piotra do ojca może jej przypominać sugerowane w fabule, ganione przez rodzinę niechciane zaloty przybranego wuja. Okazuje się bowiem, że to co zgodnie z naturą najbardziej wspólne, co zdradza przynależność do wspólnoty (rodzinnej, narodowej), zaciera jednocześnie indywidualność człowieka. Podobieństwo nabiera cech piętna i staje się niemal karykaturą przodków, gwałcącą wyjątkowość jednostki. Ponadto wojna upodabnia do siebie ofiary – ukrywający się Żydzi stanowią zmultiplikowaną masę jednakowo umęczonych i jednako wyglądających jednostek o zatraconej podmiotowości.
Ta wojenna degradacja ciała nie pomija także sfer cielesności tradycyjnie uznawanych za dodatnio waloryzowane, np. ciała brzemiennej kobiety. W cyklu podolskim obrazowanie tego ciała ociera się o groteskę czy wręcz makabreskę lub odpycha wulgarnością (jak ciało kochanki i ofiary Gawryluka, Drugiej Julii). Kobiece ciało uświęcone swą funkcją przekazywania życia pojawia się tylko w idealizowanych obrazach wsi ukraińskiej i przynależy ono do mitycznego porządku niezakłóconego jeszcze przez okrucieństwo historii. (Rabizo-Birek 2002). Wojna zaś to przerażający danse macabre, a nie czas celebrowanych narodzin. Ciało zhańbione i wydane wyłącznie na pastwę śmierci traci także raz na zawsze godność macierzyństwa, jakby miała to być ostateczna zapowiedź zagłady świata.
Emigracyjne tomy opowiadań, zwłaszcza Zapomniane, nieuśmierzone… (1987) oraz Jedźmy, wracajmy… (1993) uzupełniają tę dramatyczną wizję ludzkiej cielesności, choć ani jej pesymizm, ani zastosowane środki literackie nie uzyskują już poprzedniej siły wyrazu, charakterystycznej dla cyklu podolskiego. Ciało przestaje bowiem wywoływać w bohaterach lęk, staje się nawet źródłem doznań przyjemnych, znika bez śladu przekonanie o jego narzucającej się obecności. Zapowiedź tej różnicy przynoszą opowiadania kończone u schyłku lat 90-tych – Sezon w Wenecji czy Cyrk przyjechał, cyrk odjechał. Pojawia się w nich cielesność bohatera zintegrowana z jego świadomością, nie kolidują one ze sobą nieustannie.
Podobnie ostatnia z dotychczasowych powieści Odojewskiego, Oksana (1999), rozwija koncepcję psychologiczną ściśle korespondującą z motywem ciała (Rembowska-Płuciennik 2002). Temat śmiertelnej choroby głównego bohatera (cierpiącego na nowotwór) stał się prawdziwym artystycznym wyzwaniem; pisarz podjął bowiem próbę wysłowienia doświadczenia umykającego językowi – bólu. Obszerne partie powieści są opisami wszelkich jego odcieni i natężeń bohater, który po raz pierwszy nie poddaje się z rezygnacją dyktatowi ciała, ale podejmuje realną i symboliczną podróż: przez Włochy, przez pokłady pamięci własnej i pamięci zbiorowej Polaków i Ukraińców. Doznania cielesne Karola obejmują doświadczenia zupełnie skrajne: ataki bólu i nie oczekiwaną już w życiu rozkosz seksualną u boku tytułowej kochanki, rozkosz utrwaloną w ogromnej wzajemnej czułości, która pełni dla obojga funkcję terapeutyczną (Dutka 2002). Pisarza nie interesuje fizjologia choroby ani anatomia cierpiącego czy naturalistycznie opisany rozkład za życia. Istotną różnicą w stosunku do wcześniejszej twórczości jest fakt, iż zarówno obraz ciała cierpiącego, jak i miłosnego nie ulega już fragmentaryzacji, nie stanowi zbioru chaotycznie funkcjonujących członków. Zamiast dawnej techniki opisu opartej na synekdosze pars pro toto (która organizowała opisy ciała w trylogii podolskiej), w Oksanie przeważają obrazy budowane za pomocą synekdochy totum pro parte. W opisach cierpienia fizycznego integracja ciała znajduje przekonujące wytłumaczenie. Odojewski nie przedstawia bólu jako ćwiartowania, miażdżenia czy rozdzierania ciała – paradoksalnie ból je spaja, wypełnia i konsoliduje. Sam Karol określa go jako wewnętrzny stelaż, esencję kondycji człowieka. Okazuje się bowiem, że męka fizyczna to tylko jedna twarz bólu ludzkiego – Karol odkrywa bowiem, że każda ze sfer jego życia jest otwartą raną.
Tę wizję dopełnia i rozwija tom opowiadań Bez tchu (2002), zawierający zarówno nowe opowiadania, jak i rekontekstualizowane utwory wcześniej opublikowane w tomie Zapomnianie, nieuśmierzone… Jego bohatera można nawet określić mianem homo patiens – tak konsekwentnie pisarz eksploruje stany pograniczne ludzkiego doświadczenia, wyszukując zawsze sytuacje fabularne wynikające ze stanów psychosomatycznego rozchwiania.
Omówione przykłady reprezentacji i semantyki ciała u Odojewskiego sugerują, że stan choroby, prostracji psychocielesnej stanowi raczej stałą niż przypadkową cechę kondycji bohaterów prozy Odojewskiego. Rozchwanie psychocielesne przestaje być przypadkową ułomnością indywiduum, a pełni funkcję cechy jakościowej życia ludzkiego w ogóle. Autor cyklu podolskiego transponuje podobne doświadczenia (swoisty stan „bycia pomiędzy”) na grunt refleksji antropologicznej, problematyzując działanie ludzkiej świadomości, pamięci, władz poznawczych i zmysłowych w sytuacji egzystencjalnego kryzysu.Ta teza stanowi istotę projektu antropologicznego, jaki konsekwentnie rozwija w swej twórczości Odojewski i leży także u podstaw jego estetycznych wyborów, motywując (zwłaszcza w trylogii podolskiej) zestaw wybieranych przez pisarza środków artystycznych.
Źródła
Bibliografia
Bereza Henryk, „Utwór przygodny”, „Nowe Książki“ 1965 nr 20.
Bieńkowski Zbigniew, „Odojewszczyzna”, „Nowe Książki” 1991 nr 2.
Dutka Elżbieta, „»Odojewszczyzna« lat dziewięćdziesiątych”, [w:] „Literatura polska 1990-2000”, pod red. Tomasza Cieślaka, Krystyny Pietrych, Zielona Sowa, Kraków 2002.
Gallagher Shaun, „How the Body Shapes the Mind?”, Oxford University Press, Oxford 2005.
Kuncewicz Piotr, „Włodzimierz Odojewski”, [w:], tegoż, „Agonia i nadzieja”, t. V, „Proza polska od 1956 roku”, Warszawa 1994.
Kutter Peter, „Współczesna psychoanaliza. Psychologia procesów nieświadomych”, przeł. Aleksandra Ubertowska, Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, Gdańsk 1998.
Lipski Jan Józef, „Jeśli to wszystko było jawą, a nie snem… ”, „Twórczość ”1960 nr 5.
„Odojewski i krytycy. Antologia tekstów”, pod red. Stanisława Barcia, Wydawnictwo Uniwersytetu M. Curie-Skłodowskiej, Lublin 1999.
Odojewski Włodzimierz, „Oksana”,Wydawnictwo Twój Styl, Warszawa 1999.
Rabizo-Birek Magdalena, „Między mitem a historią. Twórczość W. Odojewskiego”, Wydawnictwo Twój Styl, Warszawa 2002
Rabizo-Birek Magdalena, „Motywy tanatologiczne w pisarstwie W. Odojewskiego”, „Zeszyty Naukowe UR” nr 2, Dydaktyka 2002, z. 1.
Rembowska-Płuciennik Magdalena, „Bohater bliski wyczerpania. Nie tylko o 'Oksanie’ W. Odojewskiego”, [w:] „Literatura polska 1990-2000”, pod red. Tomasza Cieślaka, Krystyny Pietrych, Zielona Sowa, Kraków 2002.
Szczepkowska Ewa, „Cykl podolski Włodzimierza Odojewskiego”, IBL PAN, Warszawa 2002.
Tomasik Wojciech, „Odojewski: literatura bliska wyczerpania”, „Teksty Drugie“ 1991 nr 1-2.
Wiśniewska Lidia, „Świat paradoksalny »Czasu odwróconego« Włodzimierza Odojewskiego”, [w:] „Odojewski i krytycy. Antologia tekstów”, pod red. Stanisława Barcia, Wydawnictwo Uniwersytetu M. Curie-Skłodowskiej, Lublin 1999.
Zalewska Sławomira, „Pamięć i czas w opowiadaniach Odojewskiego”, „Roczniki Humanistyczne” 1991-1992, t. XXXIX-XL.
Źródła ilustracji
Kitaoka Akiyoshi, „Rotating Snakes” http://www.ritsumei.ac.jp/~akitaoka/index-e.html dostęp z dn. 27.04.2011.
Kitaoka Akiyoshi, „The Autumn Color Swamp”http://www.ritsumei.ac.jp/~akitaoka/index-e.html dostęp z dn. 27.04.2011.
Doktor hab., teoretyczka i historyczka literatury, adiunkt w IBL PAN, członkini Clare Hall College, Cambridge University. Stypendia FNP(m.in. Start, Kolumb), Nagroda Prezesa Rady Ministrów za pracę doktorską (2005). Staże: Durham University, Cambridge University. Autorka książek Poetyka i antropologia. Cykl podolski Włodzimierza Odojewskiego (Kraków 2004) oraz Poetyka intersubiektywności. Kognitywistyczna teoria narracji a proza XX wieku (Toruń 2012). Publikowała w „Tekstach Drugich”, „Pamiętniku Literackim”, „Zagadnieniach Rodzajów Literackich”, „Ruchu Literackim”. Zajmuje się modernizmem polskim i anglo-amerykańskim, antropologią zmysłów, kognitywistyczną narratologią. W projekcie koordynuje dział prozy XX w.Zob. www.ibl.waw.pl/index.php?strona=182&id=210