Podobnie jak większość części ludzkiego ciała, nogi stanowią element przykuwający wzrok i podlegający obserwacji oraz ocenie. Z upodobaniem przyglądamy się ciału człowieka i komentujemy cechy wyglądu zewnętrznego, jest to nieodłączny element ludzkiej natury, o czym świadczy pokaźna ilość utrwalonych jednostek języka, odnoszących się właśnie do wyglądu różnych części ciała człowieka. Postrzeganie wzrokowe pozwala wyodrębnić m.in. cechy takie jak kształt, wielkość i ogólna harmonia wyglądu; cechy te zostały utrwalone w wielu jednostkach języka, zawierających leksem noga lub pozostających w bezpośrednim związku semantyczno-leksykalnym i pojęciowym z tym słowem.
Bardzo silnie utrwalony jest w języku pogląd, iż nogi to części ciała, które wyraźnie wpływają na ogólną ocenę estetyczną, na to, czy sylwetka danej osoby podoba się otoczeniu, czy też budzi zastrzeżenia i zasługuje na krytyczne uwagi. W naszej kulturze zwykło się przywiązywać wagę zwłaszcza do walorów i wrażeń estetycznych, związanych z nogami kobiety, choć ocenie ze względu na proporcje ciała i harmonię budowy podlegają też mężczyźni. Istnieje spora grupa wyrażeń, utrwalających wzrokową obserwację nóg kobiety, np.: smukłe, zgrabne, piękne, ładne, długie nogi, nogi po samą szyję. Odczucia negatywne zostały zaś utrwalone w wyrażeniach: krótkie, grube, krzywe, iksowate nogi; w ustalonych porównaniach typu: nogi jak kołki, jak patyki, jak słupy; a także w obrazowych, często humorystycznych powiedzonkach, np.: nogi na beczce prostowane, nogi w iksa, nogi dżokeja. Z danych językowych wynika, że współczesny kanon estetyczny za pożądaną cechę nóg kobiecych każe uznać brak rażącej krzywizny, smukłość i długość, zaś negatywne odczucia estetyczne, poczucie braku harmonii i piękna sylwetki wiążą się z cechami:‘krótkie, grube, krzywe’. Negatywne wrażenia oddajemy też za pomocą ekspresywnie nacechowanych leksemów języka potocznego: kulasy, kule, giczoły, giry. Piękno kobiecych nóg nie jest w jednostkach słownikowych wiązane z dodatkowym nacechowaniem semantycznym, ale wiele tekstów – zarówno poetyckich jak i popularnych – potwierdza, eksponuje dodatkową cechę znaczenia leksemu noga; zdecydowanie determinowaną płcią (noga kobieca) – konotację erotyki. Przykładami tekstów, w których konotacja ta stanowi oś konstrukcyjną i główny temat wypowiedzi, mogą być utwory Tadeusza PeiperaNoga oraz Janusza Stycznia Kobieta wdziewająca pończochy.
Tadeusz Peiper : Noga: [brak strony]
Ten hymn z jedwabiu ponad okrucieństwem z cukru; ta wstęga, która wykwita z miękkich liści trzewika i darząc napiwkiem światła tłumne zmarszczki bruku, Topi ulicę w modlitwie gdy wśród niej światłem zamiga; Która wieczorowi kładzie na stopy południe białe, a jeśli nie jest słońcem, to jedynie dlatego że słońce tylko świeci, ale nie umie być kwiatem; która, zwołując pacierze wonną ciepła kreda, znika w plisowanym namiocie z krepdeszyny – a wiatr nurza się w tej sukni niby usta w pucharze- znika i żyje dalej? sklepień lśniące pyły błogosławią ją? kłamie? lży obrazy moje i wasze? spływa na uda jakie? przenosi rozkwitłe srebra na rzeźbione wazy o kształcie włoskiego dnia, na biodra? wachlarzem lśnień gładzi parę gołębi, która rozpiera obłok koszuli? i jaka jest jej przystań? ta noga.
Rozbudowana metaforyka wiersza zestawia piękno nogi kobiecej m.in. z pięknem elementów natury (słońca, kwiatu), i dzieła sztuki (rzeźbionej wazy), z delikatnością jedwabiu (skojarzenie motywowane wyrażeniem jedwabne pończochy), podniosłością hymnu i modlitwy, czy ze słodyczą cukru. Podkreśla też „okrucieństwo z cukru” (bezwzględną choć słodką władzę kobiety nad mężczyzną); sugeruje zmysłowość doznania ( („nurza się w tej sukni niby usta w pucharze”). Ostatecznie odnosimy wrażenie, że bohater wiersza gubi się w domysłach i miota się między sprzecznymi doznaniami („błogosławi ją? kłamie? lży obrazy moje i wasze? spływa na uda jakie?” ). Cały wiersz należy uznać za wyraz fascynacji mężczyzny, patrzącego na kobiecą nogę.
Utwór Kobieta wdziewająca pończochy jest jeszcze bardziej wyrazisty, jeśli chodzi o konotację erotyki, eksponowaną tu wprost, bez „woalu metafory”.
Janusz Styczeń : Kobieta wdziewająca pończochy: [brak strony]
mężczyzna patrzy na nogę kobiety, wystawioną spod długiej sukni, kobieta wiąże pończochę na udzie długą podwiązką, mężczyznę ogarnia nagłe pożądanie na widok nogi kobiety, druga noga jest już w pończosze, zasłonięta suknią, mężczyzna chce, żeby kobieta jeszcze nie kończyła wiązania pończochy, żeby ta podwiązka była jak najdłuższa,
mężczyzna doznaje tak wielkiej obecności kobiety,
jakby kobieta wypełniała cały pokój, jakby w tym pokoju mężczyzny nie było, jakby oglądał kobietę zza okna, i na chwilę nieruchomieje z przerażenia, że to manekin, że to wielka erotyczna lalka, kobieta jakby to potwierdzała, na chwilę znieruchomiała z podwiązką w rękach, jakby się zastanawiała, czy zostać lalką, wielką, erotyczną, czy stać się z powrotem kobietą, mężczyzna już chce, żeby kobieta dokończyła zawiązywania podwiązki, żeby i tę nogę schowała pod długą suknią, niech wszystko będzie zasłonięte, mężczyzna patrzy, jak całe ciało miłości ukryte za zasłoną zasypia na cały dzień
Wiersz ukazuje emocje mężczyzny, wywołane widokiem pięknej kobiecej nogi: fascynację i pożądanie („mężczyznę ogarnia nagłe pożądanie na widok nogi kobiety”), a na koniec napięcie i przerażenie („na chwilę nieruchomieje z przerażenia”), poczucie podległości, bezsilności wobec kobiety („mężczyzna doznaje tak wielkiej obecności kobiety/ jakby kobieta wypełniała cały pokój/ jakby w tym pokoju mężczyzny nie było”). Bodźce erotyczne są tak silne, że w oczach mężczyzny kobieta staje się nagle „wielką erotyczną lalką”, co zdaje się przerażać samego mężczyznę („mężczyzna już chce, żeby kobieta dokończyła/ zawiązywania podwiązki,/ żeby i tę nogę schowała pod długą suknią/ niech wszystko będzie zasłonięte”).
W tekstach popularnych, np. w tekstach piosenek różnych współczesnych wykonawców, również można napotkać motyw fascynacji mężczyzny nogami kobiety. Leksem nogi jest w tych utworach obudowany bardzo łatwą do odczytania dla każdego słuchacza konotacją erotyki. Jako przykłady mogą posłużyć utwory zespołów Pidżama Porno oraz Czarno-Czarni.
Pidżama Porno : Kocięta i szczenięta: [brak strony]
Dobrze pamiętam tamten czas Gdy mą poezją były twoje nogi W żyłach zamarzała krew Od serca do wątroby Ponoć nawet stworzył to Bóg I nazwał to niewiastą Całkiem, całkiem gołe nogi Na które patrzy całe miasto Całkiem, całkiem gołe nogi Na które patrzy całe miasto
Nie chcę chodzić z tobą na spacer, Nie chcę pisać wierszy na klatce, Nie pójdziemy razem do kina, chociaż świetna z Ciebie dziewczyna.
Nie chcę chodzić z tobą po górach, Nie chcę pisać”love”na murach, Nie zaproszę cię do mnie na wino, chociaż jesteś świetną dziewczyną.
Ale jedno czego chcę i Ty dobrze o tym wiesz, Chowasz tę cudowną rzecz, tę o której tylko śnię.
Chcę oglądać twoje nogi (nogi, nogi, nogi), Chcę byś założyła mini (mini, mini, mini) Ślimak dziś wystawił rogi (rogi), A ty pokaż swoje nogi!
Również wygląd samej stopy może być poddany wartościowaniu estetycznemu, choć wydaje się, że stopy mają mniejsze znaczenie dla postrzegania ogólnej harmonii i proporcji ciała, są też w mniejszym stopniu intensywnym bodźcem obserwacji wzrokowej. Spotykamy jednakże w polszczyźnie określenia ładnych i brzydkich stóp: kształtne, zgrabne, drobne stopy podobają się, są”miłe dla oka”, natomiast wielkie, koślawe, grube, płaskie stopy nie odwzorowują naszych wyobrażeń o pięknie tej części ciała. Leksem płaskostopie określa specyficzną wadę w budowie ludzkiej stopy, polegającą na 'zaniku lub zmniejszeniu się jej sklepienia’. Nazwie tej odpowiada w języku potocznym synonim platfus, używany również jako ekspresywne, negatywne określenie człowieka. Stopę 'dużą, ciężką, niezgrabną’ określa też potoczna nazwa kopyto. Kształt stopy ludzkiej bywa nazywany bardziej precyzyjnie, np. za pomocą wyrażeń: wysokie/niskie podbicie – 'wysoko (ładnie) lub nisko (nieprawidłowo, brzydko) sklepiona stopa’. Rozmiar stopy – ze względu na konieczność odpowiedniego dobrania obuwia – jest określany i klasyfikowany za pomocą ogólnie przyjętych, znormatywizowanych jednostek miary.
Uroda stóp kobiecych nie jest eksponowana w różnego typu tekstach tak wyraziście jak piękno i erotyzm nóg kobiety, niemniej można znaleźć utwory, w których pewien element wartościowania estetycznego się pojawia. Jako przykład może tu posłużyć wiersz Leopolda Staffa:
Leopold Staff : Adoracja: [brak strony]
Na swojej skroni twoje stopy noszę Jako niewolnik pełne kwiatów kosze… Ugięty klęczę i powstać się boję!
Na czole stopy twoje obnażone Dzierżę jak żywych klejnotów koronę, Bo na twych stopach chodzi szczęście moje!
Na metafory, sugerujące piękno stóp kobiety („pełne kwiatów kosze”, „żywych klejnotów korona”) nakłada się tu jednakże motyw pokory („ugięty klęczę i powstać się boję”), sugerowany już przez sam tytuł utworu, a także motywowany potocznym frazeologizmem paść komuś do stóp‘oddać cześć, okazać uwielbienie, ukorzyć się przed kimś’, mający wyrazić uwielbienie, jakim bohater wiersza darzy kobietę. Na koniec jednak, w ostatniej linijce wiersza zostało ukazane jeszcze inne uzasadnienie tematu („Bo na Twych stopach chodzi szczęście moje”).
Absolwentka Uniwersytetu Marii-Curie-Skłodowskiej w Lublinie, kierunku Filologia polska. Zatrudniona w Zakładzie Leksykologii i Pragmatyki Językoznawczej Instytutu Filologii Polskiej UMCS. W roku 1999 uzyskała doktorat z zakresu językoznawstwa za pracę Nazwy somatyczne jako wykładniki kontaktu człowieka ze światem (porównawcze studium językowego obrazu świata w polszczyźnie ogólnej i poezji współczesnej), której promotorem był prof. dr hab. Ryszard Tokarski. Główny obszar zainteresowań naukowych – semantyka leksykalna, językowy obraz świata, elementy semantyki kognitywnej. Prowadzi również badania z zakresu semantyki tekstu artystycznego.