Status dotyku w literaturze romantycznej zdaje się paradoksalny. Z jednej strony romantyzm to epoka wzrokocentryzmu, w której pozostałe zmysły, a także sensualna cielesność, ulegają upodrzędnieniu. Zjawisko to odnosi się szczególnie do dotyku, który tradycyjnie, aż po wiek XX, był zaliczany do zmysłów peryferyjnych, choć, wypada dodać, Immanuel Kant umieścił go […]