Kuśniewicz – ból i cierpienie

W doświadczeniu bólu zazwyczaj jest przezwyciężana antynomia pomiędzy psyche i somą (Zińczuk 2005, por. Olejniczak 1999, por. Rembowska-Płuciennik 2004: 244), jednak w pisarstwie Andrzeja Kuśniewicza do pełnego zjednoczenia tych dwóch sfer raczej nie dochodzi. Opisy ciała cierpiącego (Patryn, Sak, Marczewski 2005), nękanego chorobą odnaleźć można już w jednej z pierwszych powieści Kuśniewicza – Eroice. Utwór ten przede wszystkim jest refleksją na temat kryzysu kultury europejskiej, którego przejawem stał się faszyzm i zbrodnie wojenne. Kreacja głównego bohatera – zbrodniarza i estety ujawnia jednak nie tylko rozdźwięki, sprzeczności z tym związane (oskarżenie kultury, cywilizacji europejskiej, negatywne aspekty procesów modernizacyjnych), ale także ambiwalencje tkwiące w naturze ludzkiej. Ottokar z jednej strony kontroluje swoje życie, świadomie podejmuje decyzje, z drugiej – ciało i fizjologia są tym, nad czym nie jest w stanie zapanować, udowadniają mu jego bezsilność, obcość w samym sobie. Mimo braku hamulców moralnych, stępionej wrażliwości, wykształconego, wyrachowanego i świadomego okrucieństwa bohater tej powieści nie potrafi powstrzymać odruchu wstrętu, o którym przypominają odruchy fizjologiczne (mdłości, wymioty wywołane obrazami pogromu i zagazowywania jeńców). Paradoksalnie to nie tyle świadomość, co znacznie bardziej zmysły i ciało stają się ostoją moralności, etyki, przekonują, że niemożliwe jest funkcjonowanie „poza dobrem i złem”. Silny i bezwzględny zbrodniarz jest bezbronny wobec własnego ciała, wystawiony na kolejne ataki malarii (fale zimna i gorąca), które obserwuje w wydawałoby się opanowany sposób, ale nad którymi nie jest w stanie zapanować, staje się zdany na innych, na pomoc współwięźniów: „Ból pod lewym łukiem żebrowym, uczucie czczości, światło razi mnie trochę […]” (Kuśniewicz 1974: 5). Ciało czyni człowieka bezsilnym, bezbronnym.

Opisy ciała znękanego bólem związanym z chorobą pojawiają się także w dwóch innych powieściach Kuśniewicza: Stanie nieważkości i w Lekcji martwego języka. Pierwsza z nich jest oparta na koncepcie – zaskakuje sposób, w jaki w tym utworze został ukazany zawał serca. W powieści na pierwszym planie nie są fizyczne niedogodności związane z chorobą, lecz – wprost przeciwnie – tytułowy stan swego rodzaju euforii, nieważkości, lekkości, dla którego uzasadnieniem może być działanie środków farmakologicznych. Bohater-narrator jest pacjentem, jego ciało zostało pokazane w sposób zmedykalizowany. Mężczyzna podłączony do różnych urządzeń, obserwując własne ciało niejako z boku, doznaje obcości swojej zewnętrznej powłoki. Bohater odczuwa „uwięzienie” fizyczne w szpitalu, świadomość natomiast bez przeszkód pokonuje granice przestrzeni i czasu (sny, majaki, zwidy, wyobrażenia – „nierzeczywista rzeczywistość”). Człowiek nie jest tu, integralną duchowo-cielesną całością, lecz wprost przeciwnie: czuje wyraźny rozdźwięk pomiędzy ciałem i świadomością. Choć z drugiej strony dywagacje na temat przeszczepu serca budzą niepokój o zachowanie tożsamości, pytanie o to, co gwarantuje jedność ludzkiego bycia. Wątek szpitalny w Stanie nieważkości staje się pretekstem do refleksji na temat stechnicyzowanej rzeczywistości, racjonalizmu, który miał „odczarować” świat, odrzeć go z metafizyki, wyjaśnić wszystkie zagadki. Doświadczenie ciała w chorobie, „wbijające” w byt, równocześnie jednak ukazuje niewystarczalność spojrzenia na człowieka tylko z jednej, materialnej perspektywy. Bohater nieustannie poszukuje „drugiej strony” – tej niecielesnej, przekraczającej to, co fizyczne. Paradoksalnie intensywne doznanie własnej cielesności w chorobie staje się bardziej doświadczeniem psychicznym (związanym z samopoznaniem, pytaniami o własną tożsamość, o własne „ja”), niż cielesnym:

Andrzej Kuśniewicz : Stan nieważkości: 67-70

Krew powoli odpływała z serca, robiło mi się lekko, przewiewnie jakby na wylot, na przestrzał, jak gdybym znów był przezroczysty. Wielość organów, na przykład możność poruszania naraz kilkunastoma parami rąk, zwielokrotnienie zmysłów słuchu i wzroku, bogactwo powonienia, wszystko to trwało zaledwie parę sekund, lecz doznanie było tak możne, iż nawet gdy wszystko się rozproszyło i wróciło do normy, zbiegając z powrotem z różnych stron do jednego punktu czy jądra, wrażenie pozostało: tkwiłem w samym środku, niby w kloszu.

Intensyfikacja doznań pod wpływem choroby odgrywa także zasadniczą rolę w Lekcji martwego języka. Bohaterem tej powieści jest młody porucznik, umierający na gruźlicę. Choroba jest tu przede wszystkim metaforą, symbolizuje schyłkowość, zmierzch opisywanego życia i świata. Wyraźne w powieści są także inspiracje literackie (Czarodziejska góra Tomasza Manna). Choroba jest stanem intensyfikacji doznań, bohater żyje mocno, ponad miarę, mając świadomość, że są to jego ostatnie dni. Susan Sontag pisze: „światopogląd romantyczny zakłada, że choroba wyostrza świadomość” (Sontag 1984: 220) – powszechne jest przekonanie, że chory widzi więcej, intensywniej przeżywa swoją egzystencję. Sytuacja graniczna, w której znalazł się bohater Lekcji martwego języka, niewątpliwie prowadzi do wyostrzonego oglądu siebie, własnego życia i świata. Porucznik patrzy z dystansu na otaczającą go rzeczywistość i na samego siebie, fascynuje się śmiercią, ale równocześnie mówi o niej tak, jakby go nie dotyczyła, oddala ją od siebie, ucieka od myśli o własnym końcu. Jest to raczej fascynacja dekadenta, a nie przerażenie człowieka, który wie, że wkrótce umrze. Bohater mówi o tym wprost w rozmowie z badającym go lekarzem:

Andrzej Kuśniewicz : Lekcja martwego języka: 98

Wie pan, dlaczego interesują mnie te różne spekulacje i symbole? Na przykład Salome albo Maria Egipcjanka? Bo muszę wciąż czuć obok siebie obecność świadków […]. Zgodzi się pan chyba ze mną, doktorze, iż najbardziej fascynującą sprawą na naszej planecie jest śmierć i to oglądana, opukiwana, jak mnie pan przed chwilą opukiwał, z obu stron. Mam na myśli […] tak jej zadawanie, jak i doznawanie. Można by to określić jako smakowanie, czy nie tak? To nie tylko konsekwentne do końca, lecz i jedynie lojalne stanowisko wobec niej.

„Smakowania śmierci” nie potrafi zrozumieć lekarz, dla którego koniec życia ma wymiar przede wszystkim dosłowny, fizjologiczny. Chory porucznik tymczasem zgon widzi w perspektywie sztuki, mówi o Salome Oskara Wilde`a, cytuje fragment wiersza Mallarme. Delectatio morosa dziwi lekarza, który przede wszystkim myśli o tym, że pacjent wkrótce umrze i nie potrafi zrozumieć, że chory tak mało interesuje się swoim ciałem, a tak dużo uwagi poświęca sztuce, różnym artystycznym reprezentacjom śmierci. W postawie porucznika można widzieć próbę ucieczki zarówno od siebie, jak i od świata, w którym chory czuje się obcy. Jednak kolejne ataki, fizjologiczne objawy nieustannie przypominają o cierpiącym ciele:

Andrzej Kuśniewicz : Lekcja martwego języka: 43

[…] wokół góry i z płuc wydobywa się chrypienie i obrzydliwy skrzek, a gdzieś głębiej gromadzi się kłąb gorącej, śliskiej flegmy, która za moment napłynie na język i którą trzeba będzie w pośpiechu, zaciskając oczy z obrzydzeniem wyrzucić z siebie w poczuciu wstydu i grozy, że to jeszcze nie koniec, przeciwnie, początek całej długiej serii […]

Pisarz opisując ciała cierpiących i ból, połączył dosłowność ze znaczeniami metaforycznymi. Choroba w jego utworach staje się metaforą, ale także wyjątkowo mocno przypomina o cielesności, ludzkiej fizyczności. Opisy kolejnych ataków malarycznych czy duszności ukazują ciało jako coś nad czym człowiek nie ma władzy, nad czym nie może zapanować, co stanowi obcość.

Osobnym zagadnieniem w twórczości Kuśniewicza są opisy ciał ułomnych, kalekich. Dostrzec tu można swego rodzaju fascynację (bliską turpizmowi) tym, co odrażające, zdegenerowane:

Andrzej Kuśniewicz : W drodze do Koryntu: 27

Pierwszy na samym dole, potem przerwa, jakaś furtka i znów dwóch, i żebraczka, i znów przerwa, a tuż za nią egzemplarz najwspanialszy – niemal królewski: dziad bez obu nóg i niemal bez twarzy. To coś czerwonawego i lśniącego węzłami blizn, porosłego kłakami trudno było określić jako ludzkie oblicze.

Kaleką jest ojciec Gerdy w cytowanym powyżej utworze i doktor Claude z Witraża. Ułomność, niedoskonałe, zdeformowane ciało w prozie Kuśniewicza jest czymś naturalnym, wpisanym w istnienie, ale także budzącym (obok fascynacji) niepokój – jego odhumanizowane opisy uświadamiają element zwierzęcy w naturze człowieka .

Ambiwalentnym aspektem cielesności w prozie Kuśniewicza jest starość. W Lekcji martwego języka widoczna jest fascynacja procesem starzenia się, rozkładu, nieuchronny schyłek nie jest tylko doświadczeniem człowieka, ale starość funkcjonuje w tym utworze jako metafora sytuacji w kulturze – zmierzchu i śmierci pewnej formacji kulturowej, którą ucieleśniała monarchia habsburska (motyw ten pojawił się już wcześniej w Eroice). Naturalistycznie obraz starczego ciała (i dolegliwości z tym związanych) ukazany został w Witrażu. Bohaterka tej powieści – arystokratka nieustannie mówi o swoich odczuciach fizycznych, planowanych kuracjach. Taida w pewnym stopniu odczuwa śmieszność swojej sytuacji, zachowuje dystans do siebie. Ciało staruszki w tym utworze ulega odcieleśnieniu (przypomina rzeźbę, statuę), choć budzi seksualną fascynację zaprzyjaźnionego lekarza, to jednak wydaje się coraz bardziej pozbawione płciowości. Szeroko prezentowany w utworze problem wysadzania staruszki na nocnik (swego rodzaju rytuał) okazuje się pretekstem do poruszenia problemu fizjologii, ale także wstydu, który również zostaje unieważniony przez doświadczenie starości:

Andrzej Kuśniewicz : Witraż: 31

Moi złoci, jestem już tak stara, że przestałam się w ogóle liczyć jako kobieta. Zresztą – naturalia non sunt turpia, jak niektórzy mądrale twierdzą. Lecz to bzdury, moi złoci! Ohyda, co? Ale nie krępujcie się, skoro i ja się nie krępuję.

Ważną rolę w twórczości Kuśniewicza odgrywa także wątek śmierci, rozkładu, przemijania. W Stanie nieważkości przedstawione są rozmaite próby ożywienia martwego ciała (przy pomocy ludowych sposobów, magii, a nawet konszachtów z diabłem), a także wysiłki współczesnej medycyny, by przedłużyć ludzkie życie. W Lekcji martwego języka opis rozkładających się zwłok budzi równocześnie swego rodzaju przerażenie i zachwyt:

Andrzej Kuśniewicz : Lekcja martwego języka: 51

[…] głowy wyglądają wręcz niesamowicie, przypominają kapustę w pełnym rozkwicie; listki rozszczepione na boki, spuchnięte, barw różnych: od brunatnej po siwą z białawym nalotem. W gruncie rzeczy – obrzydliwość! Każde, nawet jeszcze żyjące ciało zawiera w sobie przeczucie, obietnicę tego paskudztwa, tego świństwa!

We fragmentach niedokończonej powieści Lekcja anatomii, opublikowanej już po śmierci pisarza, została opisana w bardzo rzeczowy sposób sekcja zwłok:

Andrzej Kuśniewicz : Lekcja anatomii: 98

No więc – jama brzuszna. Jelita. Szczypcami, odwracając twarze i zatykając nosy – obaj – lekarz i jego asystent – po kolei, jak należało, cienkie a potem grube aż po kiszkę odbytu. Aha – i jeszcze, by niczego nie ominąć – żyły i arterie w wewnętrznej stronie uda. Były całkiem pozbawione krwi. Coś zaschniętego, podobnego do rudego sznurka.

Przedmiotowy stosunek do ciała uderza w jednej z ostatnich scen Trzeciego królestwa, gdy adwokat ogląda w prosektorium ciało byłej kochanki po sekcji zwłok. Brak emocji przekonuje, że nie potrafi on nawiązać intymnej, głębokiej więzi z drugim, ukazuje pustkę, której nie mogą zapełnić pośpieszne, odrażające i groteskowe zbliżenia. Ta scena nabiera także wymiaru symbolicznego, ukazuje reifikujący, lekceważący stosunek do ciała i ludzkiego życia w kulturze współczesnej (por. Brach-Czaina 2000).

Źródła

  • Brach-Czaina; „Ciało współczesne”; „Res Publica Nowa” 2000, nr 11.
  • Czerniak Stanisław; „Odwołania do ludzkiej cielesności w antropologii filozoficznej XX wieku. Próba syntetycznego komentarza”; [w:] „Ucieleśnienia. Ciało w zwierciadle współczesnej humanistyki. Myśl – praktyka – reprezentacja”, red. Anna Wieczorkiewicz, Joanna Bator, Wydawnictwo Instytutu Filozofii i Socjologii Polskiej Akademii Nauk, Warszawa 2007.
  • Drwięga Marek; „Ciało człowieka. Studium z antropologii filozoficznej”; Księgarnia Akademicka, Kraków 2005.
  • Kuśniewicz Andrzej; „Eroica” (1963); cyt. za: „Eroica”, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1974.
  • Kuśniewicz Andrzej; „Korupcja”; Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1961.
  • Kuśniewicz Andrzej; „Król Obojga Sycylii”; Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1970.
  • Kuśniewicz Andrzej; „Lekcja anatomii”; „Twórczość” 1995, nr 7/8.
  • Kuśniewicz Andrzej; „Lekcja martwego języka” (1977); cyt. za: „Lekcja martwego języka”, Wydawnictwo Łódzkie, Łódź 1994.
  • Kuśniewicz Andrzej; „Mieszaniny obyczajowe”; Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1985.
  • Kuśniewicz Andrzej; „Stan nieważkości” (1973); cyt. za: „Stan nieważkości”, Wydawnictwo Literackie, Kraków 1977 a.
  • Kuśniewicz Andrzej; „Strefy”; Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1971.
  • Kuśniewicz Andrzej; „Trzecie królestwo” (1975); cyt. za: „Trzecie królestwo”, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1976.
  • Kuśniewicz Andrzej; „W drodze do Koryntu” (1964); cyt. za: „W drodze do Koryntu”, Wydawnictwo Literackie, Kraków 1977 b.
  • Kuśniewicz Andrzej; „Witraż” (1980); cyt. za: „Witraż”, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1982.
  • Olejniczak Józef; „Ból”; [w:] tegoż, „W-Tajemniczanie – Aleksander Wat”, Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego, Katowice 1999.
  • Patryn Rafał, Sak Jarosław, Marczewski Krzysztof; „Cierpienie w literaturze i medycynie”; [w:] „Między literaturą a medycyną. Literackie i pozaliterackie działania środowisk medycznych a problemy egzystencjalne człowieka XIX i XX wieku”, pod red. Eugenii Łoch, Grzegorza Wallnera, Wydawnictwo Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej, Lublin 2005.
  • Rembowska-Płuciennik Magdalena; „Ból – wyjście poza dualizm”; [w:] tejże, „Poetyka i antropologia. Cykl podolski Włodzimierza Odojewskiego”, Universitas, Kraków 2004.
  • Sontag Susan; „Choroba jako metafora (fragment)”; przeł. Jarosław Anders, [w]: „Osoby”, wybór, oprac. i red. Maria Janion, Stanisław Rosiek, Wydawnictwo Morskie, Gdańsk 1984.
  • Uchnast Zenon, Iskra Justyna; „Doświadczenie cierpienia: jakościowa analiza zdarzeń życiowych”; [w:] „Doświadczenie indywidualne. Szczególny rodzaj poznania i wyróżniona postać pamięci”, pod red. Krzysztofa Krzyżewskiego, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2003.
  • Zińczuk Aleksandra; „Istota bólu jako przedmiot dociekań literatury i medycyny”; [w:] „Między literaturą a medycyną. Literackie i pozaliterackie działania środowisk medycznych a problemy egzystencjalne człowieka XIX i XX wieku”, pod red. Eugenii Łoch, Grzegorza Wallnera, Wydawnictwo Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej, Lublin 2005.

Artykuły powiązane